WIECZÓR Z HISTORIĄ

  • Drukuj zawartość bieżącej strony
  • Zapisz tekst bieżącej strony do PDF
12 listopada 2018

10 listopada w Stęgoborzycach w budynku starej szkoły odbył się "Wieczór z historią”, na którym ponownie zabrzmiały pieśni legionowe. Tak witano gości, którzy przyjęli zaproszenie na kolejne spotkanie z historią. Ci, którzy przybyli tu po raz pierwszy z zainteresowaniem oglądali sale wystawowe i zgromadzone tam zbiory i eksponaty. O godzinie 17-tej przy pełnej sali rozpoczęła się wieczornica historyczna przygotowana w celu uczczenia 100 lecia odzyskania Niepodległości.

Program wieczoru był kontynuacją rozpoczętego we wrześniu cyklu „Wielka historia w małej ojczyźnie”.  Tak duże zainteresowanie historią jest zasługą  znawców tematyki, którzy i tym razem przygotowali bardzo interesujące zagadnienia.  Pan dr Krzysztof Tunia  opowiadał o przebiegu bitwy krakowskiej, która rozegrała się w listopadzie i grudniu 1914 roku na terenach między innymi naszej gminy. Ciekawie przedstawiał historie mogił żołnierzy poległych w  I wojnie, które przez lata nie miały właściwych oznaczeń i często były zaniedbane.  Należy się poległym nasza pamięć i dobrze, że teraz naprawiamy stare błędy.
Pan Henryk Pomykalski  bardzo ciekawie mówił o rodzącym się po I wojnie szkolnictwie na terenie byłego powiatu miechowskiego, do którego należała wtedy min. nasza gmina.  Zwrócił uwagę na współzależność Poborowic i Dobranowic, historię dworu i kościoła. Przybliżył nam życiorys Ferdynanda Kurasia, wybitnego poety ludowego, którego talent był wysoko oceniany przez współczesnych mu znawców literatury i pisarzy min. Stefana Żeromskiego.   Inna warta poznania postać wywodząca się również z okolic Dobranowic to Władysława Srzednica, której przodkowie mają grobowiec w Dobranowicach.  W okresie legionów działała w wywiadzie na terenie Niemiec i Austrii. Za działalność została skazana przez Niemców na ścięcie, którego cudem uniknęła, niestety po wojnie żyła w biedzie i zapomnieniu. Podobnych bardzo ciekawych historii pan Pomykalski  zna bardzo wiele i tylko ramy czasowe spotkania ograniczają opowiadania.
Pan Jarosław Duda  ze swoich  szerokich zainteresowań na ten wieczór wybrał temat dworu w Stręgoborzycach, jego mieszkańców i właścicieli  oraz działań wojennych i zaginionych mogił w najbliższych nam okolicach.  Wystąpienia wszystkich panów bardzo zainteresowały obecnych, którzy nagrodzili ich gromkimi brawami. Przy poczęstunku przygotowanym przez panie z KGW długo jeszcze dyskutowano.
Zebrani prosili o kolejne spotkanie, więc umówiono się już na styczeń przyszłego roku,  aby poznać historie powstania styczniowego na naszych ziemiach. 
Będziemy organizować takie spotkania zgodnie z myślą, że patriotyzm okazujemy przez zachowanie tradycji, obyczajów, poprzez znajomość historii i geografii a także poprzez przekazywanie innym wiedzy o swoim kraju.
Zapraszamy więc zainteresowanych na kolejne spotkania z historią do Stręgoborzyc.    

Galeria

  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie